Bogumiła Kolasińska

WhatsApp / Tel: +48 602 403 683

e-mail: bogumila1718@gmail.com

skype: tasha_kolasinska

 

Dziś o mnie. Jak długo pytałam siebie:kim jestem? Wysyłałam sprzeczne sygnały.

Bardzo wcześnie nieświadomi rodzice zaprzeczyli mojej artystycznej naturze. Taniec, malowanie, książki, tony książek przeczytanych i napisanych. Wszystko to z dziecięcą ekspresją wyhamowaną poprzez rodziców widzenie świata. Przestawili mnie z lewej na prawą rękę, wytłumaczyli, Ĺźe ze sztuki nie da się Ĺźyć, Ĺźe muszę zdobyć "twardy" zawód i być pragmatyczna. Jako kobieta, Ĺźona wysyłałam sprzeczne sygnały, to prowadziło do nieporozumień. Moja rzecz, rachunki, liczenie pieniędzy, planowanie zbudowania domu, kupna mieszkania, praca od-do (brrr..) Nie tylko udawałam, Ĺźe taką jestem ale na prawdę tak myślałam. Z największą tęsknotą (uwierzcie, zazdrość to nie zazdrość lecz tęsknota za sobą samą, płacz duszy) patrzyłam na kobiety, mężczyzn którzy mogą Ĺźyć po swojemu, realizując się artystycznie. To się czuje. Ja wtedy nie wiedziałam, jak to jest po mojemu. Zapomniałam kim jestem. I to ciągłe zmęczenie, które jest najlepszym sygnałem: Nie jesteś sobą!! To co robisz, jak Ĺźyjesz nie jest w zgodzie z tobą!! Hallo! Lepiej nie być z kimś dopóki się siebie nie rozpozna. Szarpanki. Bo to na prawdę poszukiwania siebie. A potem juĹź taka swoja nie pasujesz do faceta, który zagapił się na moment i zczytał o tobie błędne informacje. PóĹşniej znane slowa: nie jesteś taki jakiego cię poznałam, z kim ja się zadaję? pokazałeś swoje prawdziwe oblicze! A to tylko poszukiwania. I tak nie moĹźesz zostać na zawsze uchwycona w tym kadrze. Dopóki nie rozpoznasz siebie. Kim jesteś, czego pragniesz i w związku z tym jak chcesz by wyglądalo twoje Ĺźycie? Jeśli jesteś artystką, nie znajdziesz szczęścia w biurze rachunkowości osiem godzin dziennie, choćbyś miała ubraną najdziwniejszą kieckę ze swojej szafy i artystyczny tatuaĹź na sobie.